„Różaniec wynagradzający Bogu za sodomię.” Nietypowe modły na ulicach Słupska

„Różaniec wynagradzający Bogu za sodomię.” Nietypowe modły na ulicach Słupska

Różaniec Krucjaty Młodych za Roberta Biedronia
Różaniec Krucjaty Młodych za Roberta Biedronia Źródło:Facebook / @krucjatamlodych
Katolicka organizacja Krucjata Młodych modliła się na ulicach Słupska za prezydenta tego miasta - Roberta Biedronia. Polityk podziękował za pamięć i zapowiedział, że orientacji zmieniać nie zamierza.

„Publiczny Różaniec w Słupsku to ekspiacja (pokuta – red.) za grzech sodomii oraz w intencji nawrócenia prezydenta R. Biedronia” – wyjaśniali organizatorzy akcji. – Zadeklarowany homoseksualista jest prezydentem miasta. Świadomie, czy nie może on wpływać na ludzi, pokazując, że homoseksualizm jest czymś normalnym. A tak nie jest, bo jest to grzech – dodawał w rozmowie z Onetem jeden z organizatorów akcji Maciej Maleszyk.

W internecie pojawiły się filmy z wydarzenia, pod którymi zaroiło się od negatywnych komentarzy. Zwracano też uwagę, że jak na nazwę organizacji – „Krucjata Młodych”, przytłaczającą większość stanowiły tam osoby w podeszłym wieku. Według Maleszyka nieważna jest krytyka, ale wywoływanie emocji. – Nasze akcje są znakiem sprzeciwu, chcemy, by ludzie nie przechodzili tutaj obojętnie – tłumaczył.

facebook

Całą akcję skomentował również główny zainteresowany – Robert Biedroń. Prezydent Słupska, który wcześniej wydał zgodę na tego typu manifestację, nie miał dla modlących się ludzi dobrych wiadomości. Stwierdził, że orientacji seksualnej nie zmieni. Jego rzecznik dodał, że „prezydent Biedroń toleruje wszystkie poglądy, nawet takie, z którymi się nie zgadza”. Maciej Maleszyk z Krucjaty Młodych stwierdził, że publiczny różaniec okazał się sukcesem. Według jego szacunków, w akcji brało udział około 70 osób.

Czym jest Krucjata Młodych?

Jak dowiadujemy się z oficjalnej strony KM na Facebooku, „Krucjata Młodych to grupa młodych katolików świeckich (głównie studentów), którzy przy Instytucie im. Księdza Piotra Skargi działają na rzecz obrony dziedzictwa chrześcijańskiego w coraz bardziej pogańskiej rzeczywistości. Jako katolicy świeccy zrzeszeni w prywatnym stowarzyszeniu działającym na prawie państwowym, skorzystaliśmy z uregulowań prawa kanonicznego oraz wskazań płynących z dekretu soborowego Apostolicam Actuositatem, dających nam możliwość takiej działalności. Obejmuje ona szeroko rozumianą sferę publiczną. Nie jesteśmy partią polityczną i nie jesteśmy też związani z którąkolwiek z nich, jednak ze względu na poważne upolitycznienie niemal wszystkich dziedzin życia zabieramy głos również w kwestiach politycznych walcząc o rozwiązania zgodne z katolicką doktryną i moralnością”.

Źródło: Onet.pl