Jak informuje „Super Express” zwierzę widzieli kilka dni temu w Rudawce funkcjonariusze Straży Granicznej. Później odnaleziono ślady łap w pasie granicznym między Polską a Białorusią. Leśnicy podali, że ślady należą do niedźwiedzia brunatnego.
– Ostatnio niedźwiedź brunatny na tych terenach był widziany w 1919 roku – powiedział „SE” rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku Jarosław Krawczyk. – Białorusini poinformowali naszą Straż Graniczną, że dzień wcześniej stwierdzono identyczne tropy na granicy litewsko-białoruskiej i zaobserwowano niedźwiedzia brunatnego – podała z kolei mjr Katarzyna Zdanowicz z podlaskiej Straży Granicznej.
Niedźwiedzia starają się namierzyć teraz leśnicy. Podejrzewają, że szuka on samicy, ponieważ do końca lipca trwa okres niedźwiedzich godów.
Okres życia niedźwiedzi brunatnych wynosi do 30-40 lat. Żywi się nasionami, grzybami, dżdżownicami, ślimakami, jajami ptaków, miodem, poluje także na zwierzynę leśną, łowi też ryby. Niedźwiedź brunatny jest ściśle chroniony na obszarze całej Polski.
Czytaj też:
Twierdzą, że znaleźli krążownik z 200 tonami złota. Pokazali zdjęcia wraku