Sześć lat temu o celebrytce było bardzo głośno w Polsce. Sławę przyniosły jej występy w teledyskach Donatana. Niedługo później pojawiła się też w programie Kuby Wojewódzkiego. Z czasem jednak jej sława zaczęła słabnąć i nie do końca wiadomo było, co się z nią dzieje. Teraz wydała oświadczenie, z którego wynika, że zmaga się z uzależnieniem i przebywała na odwyku.
„Co znaczy być osobą uzależnioną? Boję się: stygmatyzacji, nadania etykiety, stracenia zaufania społecznego, wiarygodności, odrzucenia, utraty własnej godności i szacunku, poczucie bycia odrzuconym” – pisze na Instagramie. „Nie boję się, bo to już się stało... Podjęłam walkę z chorobą, z którą zmagałam się przez wiele lat, wybierając swoje trzeźwe Ja. Ten post piszę głównie dla siebie albowiem każda motywacja jest dobra, aby nie zapomnieć nawet przez chwilę, że będę całe życie walczyć z nieuleczalną chorobą, jaką jest uzależnienie. Mam 22 lata” – czytamy.
Luxuria Astaroth nie napisała, od czego konkretnie była uzależniona. Zamieściła jednak zdjęcie przedstawiające dyplom ukończenia terapii.