Wywołujący wiele kontrowersji pokaz cyrkowy odbył się w Heilongjiang w Chinach. Na materiale filmowym widać dwa niedźwiedzie, które są zmuszane do chodzenia jak ludzie. Co więcej, zwierzęta stojące na dwóch łapach mają założone rękawice bokserskie. Niedźwiedzie prowadzi dwóch mężczyzn, którzy pociągają za metalowe sznurki. Następnie zwierzęta walczą, a ich pojedynek sędziuje klaun.
Na nagraniu widać również między innymi niedźwiedzia, który wisi wysoko nad ziemią trzymając się jedynie obręczy, z których zazwyczaj korzystają profesjonalni gimnastycy. Oszołomione zwierzę wiruje w powietrzu, a w tle słychać głośną muzykę. Przerażony niedźwiedź unosząc się nad sceną cyrkową przebiera nogami. Na nagraniu nie widać żadnych pasów, które mogłyby zapewniać mu bezpieczeństwo. Podczas pokazu wystąpiły również inne zwierzęta. Koza z małpą siedzącą na plecach była zmuszana do wspinania się po drabinie i przechodzenia po wąskim metalowym pręcie na wysokości.
Francuski działacz na rzecz praw zwierząt, Thomas Gainard, stwierdził, że cały występ trwał 45 minut i rozgrywał się przed 20 osobami. – Możemy tylko założyć, że zimowy pokaz jest znacznie krótszy i ma mniejszą różnorodność niż letnie występy, kiedy jest więcej turystów – poinformował. – Wszystkie zwierzęta wyraźnie się bały, że zostaną pobite podczas pokazu – opisywał Gainard.
Czytaj też:
Węgorz utknął w nosie... foki. Zaobserwowano ciekawe zjawisko