Gazowy sukces

Dodano:   /  Zmieniono: 
Znalezienie innego źródła surowców energetycznych niż Wschód pozwoli Polsce wydostać się rosyjskiej strefy wpływów. Kupno udziałów w norweskich złożach, to pierwszy krok w dobrym kierunku i pierwszy duży sukces ministerstwa gospodarki.
Wyobraźmy sobie nurka, który schodzi na bardzo głęboką wodę mając świadomość, że wrogi mu kolega w każdej chwili może odciąć dopływ powietrza. W takiej nieprzyjemnej sytuacji znajduje się polska gospodarka, której „tlenem" jest rosyjska ropa i gaz. O ile w przypadku ropy możemy zaopatrywać się przez Naftoport, to w przypadku gazu Rosjanie są w stanie pozbawić nas dwóch trzecich potrzebnego surowca. Na nasze szczęście odcięcie Polski na razie równoznaczne jest z pozbawieniem
surowców Niemców, a tego Rosjanie woleliby uniknąć.

Aby móc punktowo uderzać w wybrane kraje odcięciem surowców Rosja intensywnie pracuje nad dywersyfikacją kierunków swojego eksportu, której sztandarowym przykładem jest tzw. gazociąg północny (ma łączyć Niemcy i Rosję po dnie Bałtyku). Gdyby udało się go zbudować można byłoby bez uszczerbku dla Niemiec karać Polskę np. za zbyt niezależną politykę zagraniczną.

Ważne jest aby ów pierwszy krok został zrealizowany do końca (na razie podpisano warunkową umowę), a także żeby równie intensywnie szukać kolejnych źródeł surowców energetycznych. Pozwoli to na dobre wyrwać się z objęć rosyjskiego „niedźwiedzia".