W czwartek 21 listopada dyżurny zamojskiej komendy został powiadomiony o zagubieniu pieniędzy przez pensjonariuszkę jednego z domów pomocy znajdujących się na terenie powiatu zamojskiego. 86-letnia mieszkanka placówki twierdziła, że pieniądze w kwocie ponad 20 tys. zł. miała schowane w poduszce. Nikt z mieszkańców oraz pracowników ośrodka nie wiedział, że 86-latka posiada tyle pieniędzy. Dlatego też jej słowa nie do końca były wiarygodne.
Policjantom, którzy zjawili się w ośrodku, zdenerwowana 86-latka wytłumaczyła, gdzie przechowywała pieniądze. Mundurowi ustalili, że w dniu kiedy 86-latka zorientowała się, że brakuje jej oszczędności, w użytkowanym przez nią pokoju pracownicy ośrodka robili porządki. Z pokoju kobiety zostały wyniesione duże ilości śmieci i nagromadzone przez nią rożnego typu stare nieużyteczne przedmioty. Podczas sprzątania seniorka była cały czas obecna w pokoju, więc było mało prawdopodobne, że nie zareagowała kiedy wyrzucano poduszkę, w której miała przechowywać pieniądze.
Pomimo tego policjanci postanowili to sprawdzić. Pracownicy ośrodka w obecności policjantów przejrzeli przedmioty wyniesione z pokoju 86-latki. Wśród śmieci była opisywane przez kobietę stara sfatygowana poduszka, a w jej wnętrzu foliowe woreczki i papierki oraz saszetka, w której znajdowało się pudełeczko zabezpieczone gumką. Po otwarciu pudełeczka okazało się, że 86-latka rzeczywiście przechowywała tam oszczędności na sumę ponad 20 tys. zł.
Pieniądze zostały oddane właścicielce. Szczęśliwa seniorka podziękowała policjantom za pomoc w odnalezieniu zaginionych oszczędności. Podziękowała również za życzliwość, kulturę oraz za to, że uwierzyli jej słowom i szukali jej zguby.
Czytaj też:
59-latek okradł 16-latka. Zabrał mu plecak z zeszytami i smartfonemCzytaj też:
Zawieszono studentkę medycyny, która obrażała Ukrainkę. „Po prostu jestem głupia”