Pocałował kochankę na meczu, wychwyciła to kamera. Jego zdradę widziały 22 miliony widzów

Pocałował kochankę na meczu, wychwyciła to kamera. Jego zdradę widziały 22 miliony widzów

Nazywacie siebie pechowcami? Co powiedzie o historii niewiernego Ekwadorczyka, który wybrał się z kochanką na mecz i pośród tysięcy kibiców kamera wypatrzyła akurat tę parę? Później oczywiście film stał się hitem sieci i dotarł do zdradzanej partnerki.

O szczęściu w nieszczęściu może mówić z kolei oszukiwana kobieta, która na tacy otrzymała dowód niewierności swojego lubego. Owszem, nieszczęściem okazał się jej związek, ale przynajmniej wie, na czym stoi i będzie mogła pożegnać wiarołomnego partnera.

Do zdecydowanie najpopularniejszego w Ekwadorze pocałunku doszło w niedzielę 19 stycznia podczas meczu piłki nożnej pomiędzy klubami Barcelona S.C. i Delfin. Mężczyzna, którego szybko rozpoznano jako Deyvi'ego Andrade, na długo zapamięta to spotkanie.

twitter

W przerwie meczu Andrade pozwolił sobie na krótki pocałunek. Szybko jednak zorientował się, że jego przejaw czułości wyświetlany jest na stadionowym telebimie. Jego zmieszana reakcja wydała się podejrzana internautom, którzy od razu rozpoczęli swoje śledztwo w sprawie niewiernego mężczyzny i wypromowali nagranie z tym momentem na niespotykaną skalę. Krótki film obejrzano ponad 22 miliony razy.

Mężczyzna w końcu zaczął komentować sytuację w mediach społecznościowych. Jego reakcja tylko wzmogła zainteresowanie tematem i sprowokowała internautów do dalszych żartów. Andrade oskarżał autorów nagrania o zniszczenie jego związku i „szkody psychiczne”. Przepraszał też publicznie swoją partnerkę i prosił ją o wybaczenie. Zaznaczał, przy tym, że jest „zdezorientowany”, ale i pewny, że chce ją odzyskać.

Czytaj też:
75-letni polski aktor został ojcem? „Nie byłoby w tym nic zdrożnego”
Czytaj też:
Indonezyjski sąd podwyższa karę Polakowi. Chodzi o „zdradę"
Czytaj też:
Tragiczne skutki kryzysów życiowych. Co trzeba o nich wiedzieć i jak przeciwdziałać depresji?

Źródło: News.com.au