Matka porwanego Ibrahima krytykuje policjantów: Byli cyniczni, wręcz bezczelni

Matka porwanego Ibrahima krytykuje policjantów: Byli cyniczni, wręcz bezczelni

Ojciec porwanego Ibrahima, Azeddine Oudriss
Ojciec porwanego Ibrahima, Azeddine Oudriss Źródło:Policja
W dniu 17 lutego 2020 roku policja uruchomiła system Child Alert w związku z poszukiwaniami 10-letniego Ibrahima, obywatela Polski. Chłopiec został uprowadzony dzień wcześniej w Gdyni w godzinach wieczornych spod bloku mieszkalnego przez swojego ojca, obywatela Maroka.

Do porwania chłopca doszło w dniu jego 10 urodzin, kiedy razem z matką wychodzili z domu dziadków. 41-letnia kobieta została uderzona pięścią w twarz, a płaczące dziecko siłą wciągnięto do samochodu. Zamroczonej matce udało się dostrzec, że porywaczem jest ojciec dziecka Azeddine Oudriss, pozbawiony przez sąd praw rodzicielskich, a w pojeździe znajduje się jeszcze jedna osoba o długich włosach blond. Nie była pewna, czy jest to kobieta, czy mężczyzna. Zapamiętała też, że porywacz poruszał się srebrnym samochodem kombi z rejestracją zaczynającą się od liter „WN”.

RMF FM podaje, że matce udało się skontaktować z synem. Około godziny 12 w poniedziałek 17 lutego z nowymi informacjami udała się na policję. Wcześniej zwracała jednak uwagę na lekceważący sposób, w jaki została potraktowana przez funkcjonariuszy. – Kiedy dojechałam na komisariat, policjant na moje słowa, że powinien być Child Alert, uśmiechnął się cynicznie i powiedział: w Polsce były tylko trzy Child Alerty (wszczęto cztery Child Alerty – red.), na pewno to nie będzie Child Alert – relacjonowała. Zanim policja zdecydowała się na uruchomienie procedury, rodzina zdążyła sama nagłośnić sprawę na forach internetowych i w mediach społecznościowych.

– Byli cyniczni, wręcz powiedziałabym bezczelni. Jedyną osobą, która mi pomogła i jest osobą bardzo kompetentną, nie pamiętam imienia i nazwiska, to był dyżurny z Komendy Wojewódzkiej Policji w Warszawie – dodawała rozgoryczona kobieta. Matka Ibrahima (nazywanego przez nią Oliwierem) podejrzewa, że ojciec dziecka może uciekać do Belgii, gdzie urodził się chłopiec. – Nie jestem w stanie zrozumieć, że policja sobie z tego nie robi zupełnie nic, tym bardziej, że ja cały czas podkreślałam, że on nie będzie chciał zostać w Polsce – mówiła. Zamierza teraz zwrócić się o pomoc do strony belgijskiej.

Poszukiwany Ibrahim

Ibrahim ma ok. 150 cm wzrostu, włosy koloru ciemny brąz czesane do góry, oczy brązowe. W chwili porwania chłopiec ubrany był w kurtkę ortalionową koloru pomarańczowego, białą bluzę z wizerunkiem Kaczora Donalda, jasne jeansy ze ściągaczami przy nogawkach oraz czarne buty z odblaskowymi elementami.

Czytaj też:
Ojciec Fabiana zatrzymany. Dziecko jest zdrowe

Child Alert
Źródło: Polsat News / RMF FM, Policja