Zosia i Dawid Rzepeccy: Tantra to nie Kamasutra, a seks to nie sport

Zosia i Dawid Rzepeccy: Tantra to nie Kamasutra, a seks to nie sport

Zosia i Dawid Rzepeccy
Zosia i Dawid Rzepeccy Źródło: WPROST.pl
Seks bywa traktowany jak sport. Ludzie spotykają się na linii startu i ruszają, by dobiec na metę. A my uczymy, że to droga jest celem, pokazujemy, że warto odłożyć orgazm na bok, na potem – mówili we „Wprost Przeciwnie” Zosia i Dawid Rzepeccy, psycholożka i filozof, nauczyciele tantry, organizatorzy warsztatów, w czasie których uczą czym jest bliskość i że seks to nie tylko przyjemność.

Zosia i Dawid Rzepeccy: Tantra to nie Kamasutra, a seks to nie sport

Rzepeccy podkreślają, że ich misją jest „dzielenie się wiedzą i narzędziami wspierającymi powrót do akceptacji ciała i jego naturalnej seksualności w powiązaniu z duchowością”. Goście „Wprost Przeciwnie” zdradzili w podcaście, jak w praktyce wyglądają ich warsztaty, oraz z jakimi „problemami” przychodzą do nich Polacy. Mówili m.in. także o tym, czy trudno jest zmieniać ograniczone do przeżywania orgazmów postrzeganie seksu, czy kompleksy rujnują związki, dlaczego kobietom zdarza się „udawać” ekstazę i dlaczego rodzice małych dzieci stanowią sporą grupę uczestników ich warsztatów (Rzepeccy są autorami książki pt. „Życie seksualne rodziców” - red.). Wyjaśniali także, czym jest praktykowana przez nich tantra.

Czytaj też:
Spowiedź seksoholiczki: „Gdy podałam psycholożce liczbę partnerów, ścięło ją z nóg”

Czym jest tantra

– Tantra pochodzi ze starożytnych Indii. To, że może nam się kojarzyć z seksem jest o tyle prawdziwe, że jednym z aspektów poszerzania świadomości, jest nasze ciało, nasze zmysły, nasza seksualność. A tantra jest narzędziem do poszerzania świadomości – wyjaśniał Dawid Rzepecki. – Energia seksualna w tantrze rozumiana jest jako energia życiowa – dodała Zosia, psycholożka i terapeutka. Jak zaznaczyła, „tantra pracuje też z tabu”, bo czasami wstyd, czy poczucie winy sprawiają, że nie możemy cieszyć się ciałem i wspomnianą „energią życiową”.

Czytaj też:
Orbitowski ujawnia tajemnice rodziny: „Prababcia zastała pradziadka w łóżku z facetem”

Jeśli nie orgazm, to co?

Wśród wielu czynników, które wpływają na jakość naszego życia intymnego, czy szerzej – związków – Rzepeccy wskazują fakt, że „seks bywa traktowany jak sport”.

– Ludzie spotykają się na linii startu i ruszają, by dobiec na metę – przekonywali we „Wprost Przeciwnie”.

– Żyjemy w trybie zadaniowym. Wchodzimy do łóżka, staramy się wyłączyć głowę, mało jesteśmy w pełni zaangażowani nie tylko ciałem, ale i emocjami, świadomością. Jeśli dążę tylko do orgazmu, nie ma mnie „teraz”, bo zmierzam do celu na horyzoncie. A my uczymy ludzi, że droga jest celem, pokazujemy, że można odłożyć orgazm na bok, skupiać się tylko na tym jednym oddechu, zwolnić tempo, zatrzymać się… Mężczyznom jest trudniej, ale to nie oznacza, że to jest nie do zrobienia – podkreślali.

Podcast powstaje przy współpracy ze Studiem Plac.

Źródło: Wprost