Cyklon Eowyn uderzył w Wyspy Brytyjskie pod koniec tygodnia. Od początku mówiło się, że to może być jedna z najsilniejszych wichur w historii regionu. Wiatr osiągał prędkość dochodzącą do 183 km/h.
Największe zniszczenia odnotowano w Szkocji i Irlandii Północnej, a łącznie ponad milion domów i przedsiębiorstw zostało odciętych od prądu. Potwierdzono także jedną ofiarę śmiertelną cyklonu w Irlandii. To 20-letni Polak, Kacper Dudek.
20-letni Polak zginął w tragicznym wypadku
Do tragicznego wypadku z udziałem Polaka doszło w sobotę około godziny 5:30 rano w miejscowości Raphoe, w irlandzkim hrabstwie Donegal. 20-latek wracał do domu z nocnej zmiany z kolegą. Ze względu na złe warunki pogodowe jechali w konwoju.
Kiedy mężczyźni natknęli się na wypadek drogowy, 20-latek postanowił zawrócić. W tym momencie na jego samochód przewróciło się drzewo. Polak zginął na miejscu. Kiedy doszło do tragedii, rozmawiał przez telefon z ojcem.
20-latek wychował się i na stałe mieszkał w Irlandii. Był studentem Holy Cross College. „Społeczność kieruje myśli i modlitwy do rodziny, przyjaciół naszego byłego ucznia, Kacpra. Niech dusza Kacpra spoczywa w pokoju” – napisano na profilu collage’u.
Bliscy żegnają 20-latka
W mediach społecznościowych nie brakuje wpisów żegnających 20-latka. „Łamiąca serce wiadomość, myślami i modlitwą z jego najbliższymi; Kacper zawsze wywoływał uśmiech na naszych twarzach, to była przyjemność móc go gościć w naszej klasie” – piszą jego znajomi.
„Wszyscy jesteśmy zdruzgotani Twoim nagłym i tragicznym odejściem. Bardzo chcielibyśmy, aby wczorajszy dzień nigdy się nie wydarzył” – czytamy we wpisie jego bliskich.
I dalej. „Odszedłeś zdecydowanie za wcześnie, byłeś wspaniałym młodym człowiekiem i prawdziwym przyjacielem dla wielu młodych ludzi. Pozostawiłeś wielką pustkę w naszych sercach. Spoczywaj w pokoju” – piszą.
Czytaj też:
Ratownik medyczny zaatakowany nożem. Nie żyjeCzytaj też:
Poważny wypadek w Warszawie. Pięć osób rannych