Tegoroczna kolęda w wielu miejscach odbywała się na nieco innych zasadach. Zanim księża odwiedzili domy wiernych, należało wcześniej ich zaprosić, na przykład telefonicznie lub w kancelarii parafialnej. W niektórych parafiach zrezygnowano z tradycyjnych kopert – zamiast tego parafianie mogli dobrowolnie przekazać ofiarę podczas mszy świętej.
Łuków. Proboszcz podaje zebraną kwotę, suma zwala z nóg
Parafia Przemienienia Pańskiego w Łukowie obejmuje około 10 tysięcy wiernych z miejscowości takich jak Biardy, Gołaszyn, Ławki, Turze Rogi oraz części samego Łukowa. Proboszcz tej parafii poinformował, że podczas wizyt duszpasterskich wierni przekazali łącznie 272,5 tysiąca złotych.
„Był to czas błogosławienia rodzin oraz wspólnej modlitwy, dzielenia się tym, czym żyjemy. Bardzo serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy otworzyli nam drzwi swoich domów” – podsumowała parafia w oficjalnym komunikacie, cytowanym przez lokalny serwis Master TV Łuków.
Inne parafie również podsumowują kolędę
Kwoty zebrane podczas kolędy ujawniono także w innych parafiach. Przykładowo, gdańska parafia pod wezwaniem Bożego Ciała zebrała 84 tysiące złotych. Warto dodać, że księża zostali przyjęci przez 36,5 procent parafian, podczas gdy rok wcześniej było to 37,5 procent. Z kolei 37,5 procent mieszkańców nie otworzyło drzwi, a 26 procent odmówiło przyjęcia wizyty duszpasterskiej (rok wcześniej było to 25 procent).
Podobną kwotę, 84 tysiące 200 złotych, zebrała parafia świętego Dominika w Turobinie w województwie lubelskim. „Bardzo dziękujemy wszystkim parafianom, za miłe przyjęcie i wszelkie oznaki życzliwości. Kolęda przebiegała w przemiłej atmosferze, mogliśmy poznać problemy i troski naszych parafian” – czytamy w komunikacie tej parafii.
Z kolei w parafii pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej w miejscowości Piłka (Wielkopolskie) zebrano podczas kolędy 14 tysięcy 490 złotych.
Czytaj też:
Kolęda 2025. To ministranci muszą mieć przy sobieCzytaj też:
Ksiądz narzeka na kolędę. Zdradza, ile dostaje w kopertach
