„Dziwaczne i niepokojące”. Makabryczne odkrycie w Australii

„Dziwaczne i niepokojące”. Makabryczne odkrycie w Australii

Ciało rekina wyrzucone na brzeg
Ciało rekina wyrzucone na brzeg Źródło: Shutterstock / Focus Online
Morze wyrzuciło na brzeg olbrzyma, którego brakująca część ciała mrozi krew w żyłach. Ślady wskazują, że jego śmierć mogła być wynikiem ludzkiej chciwości i brutalnego procederu.

Na Półwyspie Eyre w Australii Południowej znaleziono ciało pięciometrowego żarłacza białego. Zwierzę zostało wyrzucone na brzeg w pobliżu miejscowości Port Lincoln. Najbardziej uderzającym szczegółem było to, że rekinowi brakowało szczęki – eksperci są zdania, że mogła zostać sprzedana na czarnym rynku. Całe zdarzenie określili jako „dziwaczne i niepokojące”.

Jak poinformował Matt Read, dyrektor do spraw rybołówstwa i akwakultury w Departamencie Przemysłu Podstawowego i Regionów Australii Południowej, w rozmowie z ABC News, żołądek zwierzęcia został rozcięty, „prawdopodobnie po to, by je zatopić”.

Podejrzenia o celowe schwytanie drapieżnika

Kirchen Rough, badacz zajmujący się środowiskiem morskim, przekazał w rozmowie z ABC News, że w pobliżu ciała rekina znaleziono wnętrzności, które mogły być jego wątrobą. W okolicy dostrzeżono także szczątki dwóch fok oraz głowę tuńczyka. One z kolei mogły pochodzić z zawartości żołądka drapieżnika.

„Myślę, że ktoś złapał rekina” – stwierdził Rough. Według niego foki i tuńczyk mogły zostać wykorzystane jako przynęta.

Nielegalny handel częściami rekina

Jak wyjaśnił Adrian Linacre, specjalista w zakresie handlu dzikimi zwierzętami, rekiny rzadko pojawiają się w nielegalnym obrocie. Wyjątkiem są płetwy i inne fragmenty ciała, które bywają sprzedawane na czarnym rynku jako trofea.

Kary za złowienie rekina białego bez zezwolenia w Australii Południowej są surowe. Osoba prywatna, która po raz pierwszy zostanie przyłapana na takim czynie, może zostać ukarana grzywną sięgającą 20 000 dolarów australijskich (około 17 000 euro, ponad 72 tysiące złotych).

W poważniejszych przypadkach możliwe są znacznie wyższe sankcje finansowe, a nawet kara więzienia.

Czytaj też:
Tajemniczy drapieżnik z czeluści oceanu. Jego wygląd przyprawia o dreszcze
Czytaj też:
Tajemniczy „dziewiczy poród” rekina. Naukowcy w szoku

Opracowała:
Źródło: Focus.de, ABC News