Sympatycy Lech wywiesili przesłaniającą całą trybunę flagę przedstawiającą wizerunek zrujnowanej Warszawy.
"Obraz przedstawiający panoramę zniszczonej Warszawy - miasta, które zostało zrównane z ziemią przez Niemców w 1944 roku, w odwecie za Powstanie Warszawskie - wykracza poza granice dobrego smaku" - napisał prezes.
"Warszawa w gruzach kojarzy się wszystkim Polakom jednoznacznie z wojną i tragedią. Legia, klub warszawski, z należytą powagą podchodzi do jednego z największych przejawów heroicznej obrony polskości. Niesmak jest tym większy, że takie zachowanie nie spotkało się z żadną reakcją ze strony organizatora meczu, czyli władz klubu Lech Poznań" - dodał.
Prezes domaga się reakcji władz klubu, które zezwoliły na wywieszenie wielkiej flagi "obrażającej nie tylko klub przeciwnika, ale także miasto, które w imię wolności narodu zostało zrównane z ziemią, a 200 tysięcy jego mieszkańców straciło życie".
pap, keb