Barcelona gromi Real

Barcelona gromi Real

Dodano:   /  Zmieniono: 
Już chyba tylko cud będzie w stanie odebrać Barcelonie tytuł mistrza Hiszpanii. Po wyjazdowym zwycięstwie nad Realem Madryt 6:2 (3:1) różnica w tabeli między tymi dwoma zespołami wynosi siedem punktów, a do zakończenia rozgrywek pozostały cztery kolejki.
Po sobotnim widowisku na Santiago Bernabeu nikt nie ma wątpliwości dlaczego spotkania "Królewskich" z Katalończykami nazywane są "wielkimi derbami Europy". Od samego początku obie drużyny zadbały o wspaniały spektakl, nastawiły się na atak, a osiem strzelonych bramek odzwierciedla to, co działo się na boisku.

Pierwszego gola zdobyli gospodarze. W 14. minucie do Argentyńczyka Higuaina znakomicie dośrodkował Ramos. Przy jego uderzeniu głową bramkarz miał niewiele do powiedzenia.

Podopieczni Josepa Guardioli niedługo kazali czekać swoim kibicom na wyrównujące trafienie. Minutę później świetnie dysponowany tego dnia Thierry Henry wykorzystał podanie Lionela Messiego, a w sytuacji sam na sam Iker Casillas nie miał wielkich szans.

Rozkręcona Barcelona postanowiła pójść za ciosem i po siedemnastu minutach na tablicy świetlnej widniał już wynik 1:2. Swoją pierwszą bramkę w tym sezonie zdobył kapitan katalońskiego zespołu obrońca Carles Puyol.

Inicjatywa do końca pierwszej połowy należała do gości. Po raz kolejny piłkarski kunszt pokazał 22-letni Messi, a Casillas po raz trzeci musiał wyjmować piłkę z siatki.

Po zmianie stron emocji też nie zabrakło, i to znowu Barcelona była reżyserem najważniejszych akcji. Realowi udało się wprawdzie zdobyć kontaktowego gola, ale to tylko zezłościło "Dumę Katalonii".

W 56. minucie Victora Valdesa pokonał Sergio Ramos i podobnie jak w pierwszej połowie Henry szybko rozwiał wątpliwości kto jest w sobotę drużyną lepszą.

Przy stanie 4:2 Królewscy jakby przestali wierzyć w to, że uda im się jeszcze wyrównać. W 75. minucie swoją drugą bramkę zdobył Messi, który świetnie zmylił Casillasa i strzałem w krótki róg doprowadził do 5:2.

Real dobił obrońca "Barcy" Pique, który ustanowił w 83. minucie wynik spotkania na 6:2.

ab, pap