Sąd zawiesił proces z powództwa Nergala

Sąd zawiesił proces z powództwa Nergala

Dodano:   /  Zmieniono: 
Gdański sąd okręgowy postanowił zawiesić postępowanie cywilne w sprawie, w której lider deathmetalowego zespołu Behemoth - Adam Darski - zarzucił naruszenie jego dóbr osobistych szefowi Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami Ryszardowi Nowakowi.
Darski wytoczył Nowakowi sprawę za to, że ten nazwał go "przestępcą". Nowak użył tego określenia, komentując zachowanie Darskiego na koncercie, w czasie którego wyraził się on wulgarnie o Biblii i podarł ją. Proces w sprawie incydentu na koncercie rozpocznie się niebawem w Gdyni.

We wtorek, w procesie cywilnym w sprawie o naruszenie dóbr osobistych Darskiego, reprezentujący Nowaka mecenas Marek Sosnowski złożył wniosek, aby zawiesić postępowanie w tej sprawie do czasu rozstrzygnięcia w sprawie karnej.

Jak argumentował Sosnowski, rozstrzygnięcie gdyńskiego sądu pozwoli określić, czy zachowanie Darskiego na koncercie było przestępstwem. "Będziemy wówczas wiedzieć, czy powód miał prawo nazwać pana Darskiego +przestępcą+" - wyjaśniał na rozprawie mecenas.

Z opinią Sosnowskiego nie zgodził się adwokat Maciej Szudek, reprezentujący Darskiego. W jego przekonaniu istotne jest to, że Nowak użył określenia "przestępca" w momencie, gdy Darski nie był skazany żadnym prawomocnym wyrokiem.

Po wysłuchaniu opinii stron sędzia zdecydował o zawieszeniu postępowania do czasu rozstrzygnięcia procesu karnego. Szudek zapowiedział, że zaskarży tę decyzję do sądu.

Koncert w "Uchu"

Koncert, z którym wiążą się obie sprawy (karna i cywilna), miał miejsce we wrześniu 2007 roku w klubie "Ucho" w Gdyni. W jego trakcie Darski m.in. podarł Biblię i rozrzucił jej strzępy wśród publiczności. Potem kartki miały zostać spalone przez fanów zespołu. Wokalista Behemotha miał też powiedzieć, że Kościół katolicki to "zbrodnicza sekta". Niedługo po koncercie Nowak udzielił wywiadu, w którym nazwał Darskiego "przestępcą". W lutym 2008 r. gdyńska prokuratura z urzędu wszczęła śledztwo w sprawie ewentualnej obrazy uczuć religijnych przez zachowanie Darskiego na koncercie.

W ramach tego postępowania prokuratura pozyskała opinię biegłego religioznawcy z Uniwersytetu Jagiellońskiego, który orzekł, że "każdy egzemplarz Biblii może być przedmiotem czci religijnej". Śledztwo ostatecznie jednak umorzono, ponieważ Nowak okazał się jedynym uważającym się za "pokrzywdzonego" w tej sprawie (polskie prawo wymaga w takiej sytuacji co najmniej dwóch osób).

Posłowie PiS składają wniosek

W styczniu br. śledczy z Gdyni ponownie zajęli się zdarzeniami na koncercie Behemotha. Postępowanie wznowiono po tym, jak w prokuraturze złożyło wniosek w tej sprawie czworo pomorskich posłów PiS. Jak wyjaśnili, miał być to rodzaj wsparcia dla Nowaka, który sam "nie doczekał się sprawiedliwości". W maju prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Darskiemu. Proces ma się rozpocząć 28 czerwca.

Sprawa cywilna, którą we wtorek zdecydował się zawiesić sąd, była już drugim procesem w tej sprawie. Pierwszy proces zakończył się w marcu ub.r. Gdański Sąd Okręgowy orzekł wówczas, że Nowak ma zapłacić 3 tys. zł i opublikować przeprosiny. Nowak odwołał się od wyroku i Sąd Apelacyjny nakazał ponownie rozpatrzyć sprawę.

PAP, im