Triest jak Katowice. Wszędzie biało i czerwono

Triest jak Katowice. Wszędzie biało i czerwono

Dodano:   /  Zmieniono: 
Hala kształtem przypomina katowicki Spodek. Pobliskie bary okupowane są przez Polaków. Na trybunach biało-czerwone barwy. Kibice, którzy przyjechali do Triestu na pierwszy mecz siatkarzy w mistrzostwach świata mogą czuć się jak w kraju.
Od rana zaczęło się roić od polskich fanów. Byli wszędzie - w  autobusach, restauracjach, barach, sklepach. Pierwsi do hali zostali wpuszczeni kibice z Konina. Swoje flagi rozwiesili już o jedenastej. Trasę 1200 km pokonali samochodem w 17 godzin.

Im bliżej godziny 17, na którą zaplanowano rozpoczęcie spotkania Polski z Kanadą, tym jest więcej osób ubranych w biało-czerwone barwy. Miejsca dla prasy też są głównie okupowane przez Polaków, a na trybunach pojawiają się coraz to nowe flagi. "Do boju Polsko!", "Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu", "Ku chwale ojczyzny przemierzamy kontynenty" - to tylko niektóre napisy.

Wielu kibiców do Triestu przyjechało bez biletów. Te są nadal dostępne w kasach przy hali. Kosztują prawie 15 euro i obejmują dwa spotkania. Podopieczni Daniela Castellaniego na początek zmierzą się z Kanadą (godz. 17.00). Kolejnymi rywalami będą w niedzielę prowadzeni przez ich byłego szkoleniowca Raula Lozano Niemcy, a w poniedziałek - Serbowie. Oba spotkania zaplanowano na godz. 21.00.

pap, ps