Franco Pellizotti domaga się od Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI) 200 tys. euro odszkodowania. Włoch w maju został zawieszony za rzekome nieprawidłowości w paszporcie biologicznym, jednak w październiku włoski Trybunał Antydopingowy oczyścił go z zarzutów.
Pellizotti uważa, że z powodu zawieszenia stracił prawie cały ubiegłoroczny sezon. Ze swoich roszczeń jest jednak skłonny zrezygnować - pod warunkiem, że UCI nie odwoła się od wyroku do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) w Lozannie
Podejrzenia Międzynarodowej Unii Kolarskiej wywołały dwie z dwudziestu dwóch próbek pobranych od 32-letniego sportowca. Włoscy sędziowie po analizie paszportu biologicznego zwycięzcy klasyfikacji górskiej Tour de France 2009 orzekli jednak, że nie był to wystarczający dowód na stosowanie przez niego dopingu.
Obecnie Pellizotti nie jest związany z żadną grupą. Przed zawieszeniem startował w barwach Liquigasu.pap, ps