Sudańskie referendum... w Chicago

Sudańskie referendum... w Chicago

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pochodzący z Sudanu koszykarz Chicago Bulls Luol Deng wziął udział w referendum niepodległościowym, którego wynik może doprowadzić do podziału Sudanu na islamską północ i chrześcijańskie południe. 25-letni gracz oddał głos... na posterunku policji w Chicago.
Posterunek w północnej dzielnicy Chicago specjalnie na potrzeby referendum zamieniono w punkt wyborczy. Pojawienie się przy urnie mierzącego 206 cm wzrostu Denga wywołało aplauz rodaków oczekujących na głosowanie. Agencje nie podały, czy koszykarz czekał w kolejce, czy został przepuszczony.

Jeden z Sudańczyków udekorował Denga, pochodzącego z plemienia Dinka, które szczyci się nie tylko wysokim statusem społecznym, ale i wzrostem, flagą Południowego Sudanu. Dinkowie, którzy pozostają od lat w konflikcie z arabskimi mieszkańcami północy, są największą grupą ludności na południu kraju - ich populację szacuje się na trzy miliony. Deng jako dziecko uciekł wraz z rodziną z kraju ogarniętego konfliktem - najpierw do Egiptu, a następnie do Anglii. - Wielu ludzi musiało uciec, wielu straciło w wojnie życie. Tego nie da się odwrócić, ale trzeba o tym mówić. Teraz musimy patrzeć też w przyszłość. Możemy zagłosować, by więcej nie uciekać - powiedział po oddaniu głosu Deng.

PAP, arb