Wenta: trzeba na nich mocno siąść

Wenta: trzeba na nich mocno siąść

Dodano:   /  Zmieniono: 
Korea Południowa - kolejny przeciwnik Polaków w mistrzostwach świata piłkarzy ręcznych w Szwecji, uważana jest zarówno przez trenerów, jak i zawodników za dużo mocniejszego przeciwnika niż Chile, czy nawet Argentyna.
Trener Bogdan Wenta podkreśla, że choć w szeregach Azjatów brakuje wyróżniającego się szczypiornisty, to nie można im pozwolić na swobodną grę. - Koreańczyków trudno rozróżnić, bo wszyscy są podobni. Nie ma  teraz u nich specjalnych indywidualności. Cały zespół opiera się na  dużych fizycznych i motorycznych możliwościach - powiedział  szkoleniowiec polskiej reprezentacji. - Natomiast widać, że jeśli się na nich mocno siądzie, to zaczynają popełniać błędy. Kiedy złapią wiatr w żagle, to widać do czego są zdolni, jak potrafią swobodnie grać piłką - dodał.

Optymistą jest Artur Siódmiak. Obrotowy drużyny narodowej zwraca jednak uwagę na to, że Koreańczycy są zdolni do sprawienia wszelkich niespodzianek. - Myślę, że wygramy. Z racji osiągniętych wyników i pozycji w  światowym handballu jesteśmy faworytami - powiedział. - Z tym, że Korea jest drużyną nieobliczalną. Pewnie będzie grała wysoką, agresywną obroną, która, trzeba przyznać, nie pasuje nam za bardzo. Ale po meczu z Chile jestem optymistą - dodał.

Z kolei Bartosz Jurecki dodaje, że do tego meczu trzeba będzie podejść bardzo uważnie. - Zobaczymy, co Koreańczycy wymyślą. To jest drużyna bardziej zgrana, więcej potrafi i musimy na nich bardziej uważać niż na Chile -  podsumował Bartosz Jurecki, ktorego młodszy brat Michał z powodu kontuzji musiał opuścić Goeteborg, gdzie rozgrywane są wszystkie mecze grupy D. Spotkanie z Koreą rozpocznie się we wtorek o godz. 18.15 tradycyjnie w hali Scandinavium Arena.

pap, ps