Wnuk amerykańskiego miliardera nie żyje

Wnuk amerykańskiego miliardera nie żyje

Dodano:   /  Zmieniono: 
John Paul Getty III, wnuk amerykańskiego miliardera Johna Paula Getty'ego, zmarł 5 lutego w wieku 54 lat - poinformował jego syn, aktor o imieniu Balthazar. Nie wiadomo, co było przyczyną śmierci.
W lipcu 1973 roku 16-letni wówczas John Paul Getty III został uprowadzony w Rzymie, gdzie jego ojciec prowadził włoską filię rodzinnego koncernu petrochemicznego. Porywacze zwolnili go 15 grudnia, po zapłaceniu przez rodzinę okupu w wysokości 2,7 mln dolarów. Znaleziono go na autostradzie pomiędzy Rzymem a Neapolem. Wcześniej, gdy dziadek odmawiał zapłacenia okupu, uważając, że wnuk sam sfingował uprowadzenie, porywacze obcięli chłopcu część ucha i pukiel włosów i wysłali je do włoskiej gazety na znak, że są gotowi go zabić.

Niecały rok po odzyskaniu wolności John Paul Getty III ożenił się z niemiecką aktorką, starszą od niego o sześć lat Martine Zecher, która była już wtedy w piątym miesiącu ciąży. Usiłował ułożyć sobie życie w Los Angeles, rozpoczął studia na wydziale historii Chin na uniwersytecie w Malibu, lecz porwanie wywarło ogromny wpływ na jego psychikę, co negatywnie wpłynęło na jego małżeństwo. Osiem lat po porwaniu, uzależniony od alkoholu i narkotyków doznał udaru. Sześć tygodni był w śpiączce. Do końca życia był sparaliżowany, przykuty do wózka inwalidzkiego, prawie niewidomy i wymagający całodobowej opieki.  Przed sądem musiał walczyć z ojcem o pieniądze na opiekę medyczną. Dopiero pod koniec lat 90. ojciec się z nim pogodził.

Ostatnie lata życia spędził w posiadłości ojca w Wormsley w hrabstwie Buckinghamshire, wyposażonej we wszelkie udogodnienia medyczne.

PAP, arb