Boruc puścił dwie bramki, ale Fiorentina wygrała

Boruc puścił dwie bramki, ale Fiorentina wygrała

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fiorentina wygrała 4:2 z Palermo w 25. kolejce włoskiej ekstraklasy i było to pierwsze wyjazdowe zwycięstwo tego zespołu w tym sezonie. Bramki zespołu z Florencji przez całe spotkanie strzegł Artur Boruc.
- Długo czekaliśmy na ten wynik. Nigdy nie jest łatwo, kiedy zespół ma na koncie 17 meczów wyjazdowych bez zwycięstwa. To sprawia, że wygrana z Palermo jest jeszcze słodsza. Przed meczem wiedzieliśmy, że jesteśmy w trudnej sytuacji, ale z mojej strony próbowałem przekazać graczom pozytywne emocje - powiedział serwisowi "Sky Sport" trener "Violi" Sinisa Mihajlović.

Gościom udało się zwyciężyć, mimo że przegrywali 0:1 i 1:2 po  trafieniach Javiera Pastore i Antonio Nocerino. Przy straconych bramkach Boruc nie miał szans na skuteczne interwencje i  mógł mieć pretensje do swoich obrońców, którzy popełniali w defensywie fatalne błędy. Goście okazali się jednak bardzo skuteczni i do bramki Palermo trafiali Alberto Gilardino, Michele Camporese i Riccardo Montolivo na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry. 10 minut wcześniej do swojej bramki piłkę skierował środkowy obrońca Palermo Cesare Bovo. - Nie powiedziałbym, że to jest dla nas punkt zwrotny w tym sezonie. W naszej grze jest jednak zdecydowana poprawa i to napawa optymizmem jeśli chodzi o końcowe rozstrzygnięcia - dodał Mihajlović.

Tym samym Fiorentina przerwała dobrą passę Palermo, które wcześniej wygrało na własnym boisku siedem meczów z rzędu.

pap, ps