Prefekt Kongregacji Biskupów kardynał Marc Ouellet z Kanady podkreślił, że mimo iż książka papieża jest tak "bardzo bogata w myśl, to czyta się ją w całości bez przerwy". - Czytelnik - dodał - spotyka w niej znajomą postać Jezusa, która wydaje się jeszcze bliższa w swym ludzkim wymiarze, jak i w swej boskości.
- "Jezus z Nazaretu" to więcej niż książka, to świadectwo wzruszające, fascynujące, wyzwalające - mówił kardynał Ouellet i wyraził przekonanie, że książka ta wywoła zainteresowanie zarówno ekspertów, jak i wiernych. Zdaniem watykańskiego dostojnika tom ten otwiera "nową erę egzegezy teologicznej". Celem Benedykta XVI, przypomniał, jest "znalezienie Jezusa rzeczywistego" . - Nawet jeśli autor nie chce przedstawiać oficjalnego nauczania Kościoła, łatwo jest wyobrazić sobie, że jego autorytet naukowy i zgłębienie pewnych spornych kwestii będą wielką pomocą w utwierdzeniu wielu w wierze - wskazał kard. Ouellet.
- Między pojawieniem się pierwszego tomu w 2007 roku a drugim w Wielkim Poście roku 2011 wielka liczba szczęśliwych wydarzeń, ale także ciężkich doświadczeń naznaczyła życie Kościoła i świata. Nasuwa się pytanie, jak papież zdołał napisać to dzieło bardzo osobiste i bardzo absorbujące, którego aktualność i odwaga rzucają się w oczy każdego, kto interesuje się chrześcijaństwem. Jako teolog i duszpasterz mam poczucie, że jest to wydarzenie historyczne o wielkim zasięgu teologicznym i duszpasterskim - oświadczył prefekt Kongregacji Biskupów. Zwrócił uwagę na to, że papieska książka jest zachętą do dialogu wewnątrz Kościoła, z innymi wyznaniami chrześcijańskimi, z Żydami, a także z innymi religiami.
zew, PAP