Owce jeszcze poczekają na wypas

Owce jeszcze poczekają na wypas

Dodano:   /  Zmieniono: 
O co najmniej tydzień później niż zazwyczaj rozpocznie się w tym roku wypas owiec w Bieszczadach i Beskidzie Niskim - poinformował Stanisław Kutyna ze Związku Hodowców Owiec i Kóz w Sanoku. - Długotrwała zima sprawiła, że na pastwiskach jest jeszcze niewielka trawa. W związku z tym pierwsze owce do górskich bacówek dotrą najwcześniej na początku maja - zapowiedział Kutyna.
W pięciu-sześciu bacówkach wypasanych będzie ok. 5 tys. owiec. Odwrotnie niż jeszcze kilka lat temu, mniej niż połowa z nich to owce baców z okolic Nowego Targu na Podhalu - większość stad jest własnością miejscowych hodowców. W trakcie wypasu jeden juhas zajmuje się 100-120 owcami.

W Bieszczadach i Beskidzie Niskim wypasa się polskie owce górskie. - Są to owce niezbyt duże, lekkie. Dostarczają skór, wełny, chudego mięsa, mleka do wyrobu serów owczych. Są przystosowane do niekorzystnych warunków środowiskowych, np. opadów, niskich temperatur - tłumaczył Kutyna. W latach 80. w Bieszczadach wypasano prawie 40 tys. owiec.

PAP, arb