Kuziemski bez pasa WBO. Przegrał przez kontuzję

Kuziemski bez pasa WBO. Przegrał przez kontuzję

Dodano:   /  Zmieniono: 
Aleksy Kuziemski przegrał walkę z Walijczykiem Nathanem Cleverlym o tytuł bokserskiego mistrza świata federacji WBO w wadze półciężkiej. Sędzia Mark Nelson przerwał pojedynek w czwartej rundzie z powodu kontuzji Polaka.
Skazywany na pożarcie Kuziemski od początku nastawił się na wymianę ciosów, walczył odważnie i agresywnie, starał się narzucić swój styl, mimo że przyjechał do Anglii bez odpowiedniego przygotowania. O tym, że Polak będzie boksował o pas jednej z największych organizacji dowiedział się 18 maja. Najpierw odmówił, ale  nazajutrz zmienił zdanie i postanowił, że skrzyżuje rękawice z  Cleverlym. - Nie jadę tylko po wypłatę - zapewniał.

Do sensacji mogło dojść w trzeciej rundzie, gdy wysoki Brytyjczyk (187 cm, przy 180 cm Polaka) mocno odczuł lewy sierpowy wychowanka Astorii Bydgoszcz. Kuziemski jeszcze poprawił kilkoma uderzeniami, ale rywal zdołał przetrzymać kryzys, a w kolejnym starciu rozciął Polakowi lewy łuk brwiowy. Do tego doszło krwawienie z nosa i sędzia ringowy podjął decyzją o przerwaniu pojedynku, choć nawet nie  skonsultował się z lekarzem. Oficjalny werdykt - nokaut techniczny.

Podopieczny trenera i promotora Dariusza Snarskiego przegrał po raz trzeci w zawodowej karierze (w dorobku ma 21 zwycięstw). Przed dwoma laty w potyczce o tymczasowe mistrzostwo świata WBO uległ Juergenowi Braehmerowi. To właśnie do Niemca od wielu miesięcy należał "właściwy" pas tej federacji - ale Braehmer, któremu krytycy często wypominają pobyty w więzieniu, nie bronił tytułu. Kiedy na początku tygodnia po raz trzeci zgłosił kontuzję, władze WBO postanowiły odebrać mu pas i przyznać go 24-letniemu Cleverly'emu (bilans 22-0).

PAP, arb