Polski bramkarz chce grać w kadrze Norwegii

Polski bramkarz chce grać w kadrze Norwegii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polski bramkarz drużyny Brann Bergen Piotr Leciejewski oświadczył w wywiadzie dla norweskich mediów, że jest gotowy do przyjęcia obywatelstwa tego kraju, aby móc grać w jego reprezentacji.
- Nie mam raczej szans na reprezentowanie Polski, ponieważ konkurencja na tej pozycji jest zbyt silna, więc jeżeli byłoby zainteresowanie moją osobą norweskiej federacji piłkarskiej NFF to  dlaczego nie - powiedział Leciejewski dziennikowi Verdens Gang.

Polski bramkarz mieszka w Norwegii od 3,5 roku. Przepisy imigracyjne umożliwiają otrzymanie obywatelstwa po siedmiu latach stałego pobytu, a w przypadku sportowców sześciu. Zdarzały się jednak przypadki „wyjątkowego" przyspieszenia procedury przyznawania obywatelstwa i pochodzący z Gambii sprinter Jaysuma Saidy Ndure otrzymał norweski paszport po czterech latach pobytu.

"Objawienie sezonu"

W latach 2008-2011 Leciejewski występował w drugoligowym Sogndal, w  tym roku przeszedł do Brann, z którym posiada kontrakt do 2013 roku. Piłkarz po kilku świetnych występach, a zwłaszcza po spektakularnych obronach rzutów karnych, nazwany został przez komentatorów kanału telewizyjnego TV2 „objawieniem sezonu" i oceniany jest jako najlepszy bramkarz norweskiej ligi. W sierpniu w ćwierćfinale Pucharu Norwegii w  meczu z Vikingiem Stavanger obronił trzy z czterech rzutów karnych, zapewniając swojemu klubowi awans.

Trener bramkarzy norweskiej reprezentacji Frode Grodas powiedział, że  "Piotr posiada wyjątkowy instynkt i energię lecz również kilka słabych stron". - Z drugiej strony nie mamy zbyt wielu dobrych bramkarzy i kiedy sprawy z obywatelstwem się zakończą może być nam potrzebny. Zwłaszcza, że możemy stracić nasz nowy wielki talent Adama Larsena Kwaraseya na  rzecz Ghany, której paszport również posiada i już zagrał w jej barwach jeden mecz towarzyski - dodał.

Król przychodzi rzadko

Leciejewski zagra w niedzielę w finale Pucharu Norwegii, w którym Brann zmierzy się z Aalesund. W loży honorowej stadionu Ullevaal w Oslo mecz będzie oglądał król Harald V w towarzystwie prezydenta UEFA Michela Platiniego. "Finał Pucharu Norwegii jest największym piłkarskim wydarzeniem w  Norwegii i dla bramkarza Brann będzie wyjątkową okazją do  zaprezentowania swoich umiejętności. Król nie przychodzi zbyt często na  norweskie mecze, a tym bardziej nie ma na nich Platiniego" -  skomentowały media.

Klub Leciejewskiego Brann Bergen trzy razy zdobył tytuł mistrza kraju (1962, 1963, 2007) oraz sześć razy puchar kraju (1923, 1925, 1972, 1976, 1982, 2004).

zew, PAP