Według prokuratury, do molestowania dziewczynek dochodziło w czerwcu tego roku w mieszkaniu kobiety, u której matka czasowo pozostawiła swoje córki. W tym czasie w mieszkaniu bywał również Stanisław K. Mężczyzna miał upoważnienie do odbierania jednej z dziewczynek ze szkoły; kupował też dzieciom prezenty - słodycze i zabawki. Kiedy później matka chciała, żeby dzieci ponownie zamieszkały u znajomej, dziewczynki broniły się przed tym; w końcu opowiedziały jej o wszystkim; matka powiadomiła kuratora sądowego.
Śledztwo wszczęła kutnowska prokuratura. Dziewczynki zostały przesłuchane przez sąd w obecności psychologa; po tym przesłuchaniu prokuratura przedstawiła Stanisławowi K. zarzuty. Decyzją sądu został on aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Decyzją sądu rodzinnego od lipca dziewczynki przebywają w rodzinie zastępczej.
zew, PAP