Widzew zawiesił współpracę ze stowarzyszeniem kibiców

Widzew zawiesił współpracę ze stowarzyszeniem kibiców

Dodano:   /  Zmieniono: 
RTS Widzew poinformował w poniedziałek, że zawiesza współpracę ze stowarzyszeniem kibiców "Fanatycy Widzewa". Powodem podjęcia takiej decyzji są informacje o zatrzymaniu przez policję podejrzanego o handel narkotykami szefa stowarzyszenia kibiców.
- Klub oczekuje, że Stowarzyszenie >Fanatycy Widzewa< reprezentować będą osoby, które jednoznacznie wykażą, iż nie weszły w konflikt z prawem. Mimo iż klub wyznaje zasadę >domniemania niewinności<, to dla transparentności działań na linii Klub - Stowarzyszenie wymagane jest, by osoby reprezentujące oba podmioty we wzajemnych kontaktach były poza wszelkimi podejrzeniami" - napisał zarząd Widzewa w oświadczeniu rzecznika prasowego klubu Michała Kuleszę.

W niedzielę pojawiła się w mediach informacja, że łódzcy policjanci zatrzymali 29-letniego prezesa stowarzyszenia "Fanatycy Widzewa" Piotra O. Mężczyzna podejrzany o handel narkotykami został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu kara 10 lat więzienia. 29-latek jest także wśród kilkudziesięciu podejrzanych o udział w styczniowej bójce pseudokibiców pod Poddębicami, w której zginął 24-latek. W związku z tą sprawą Piotr O. miał wyznaczony dozór policyjny, ale od pewnego czasu unikał stawiania się na komisariacie na Bałutach zasłaniając się złym stanem zdrowia i dostarczając kolejne zwolnienia lekarskie od licznych specjalistów.

Całkowicie zniknął po 23 października, kiedy to policjanci rozbili gang pseudokibiców handlujących narkotykami. Piotr O. w ostatnich dniach został namierzony w jednej z placówek służby zdrowia przy ulicy Piotrkowskiej w centrum miasta. Usłyszał zarzuty handlu narkotykami. Według policji Piotr O., znajdując się we władzach stowarzyszenia kibiców, miał dostęp do źródeł finansowania statutowej działalności. - Te środki, jak wynika z ustaleń śledztwa, służyły m.in. do zakupu środków odurzających. Zyski wykorzystywane były w pseudokibicowskiej działalności - wyjaśniła rzeczniczka łódzkiej policji podinsp. Joanna Kącka.

Dilerzy w ciągu roku mogli wprowadzić na rynek około dwóch kilogramów różnych środków odurzających m.in. tabletek ekstazy i metaamfetaminy. Odbiorcami byli głównie pseudokibice, a narkotyki trafiały do nich w trakcie meczów. 29-letni Piotr O. był wcześniej notowany m.in. za kradzieże, włamania oraz bójki i pobicia.

pap, ps