Coraz więcej tras narciarskich jest otwartych w Beskidach. W wielu miejscach właściciele wyciągów określają warunki jako dobre. 26 grudnia pogoda jednak narciarzy nie rozpieszczała - było pochmurno i padał deszcz.
Na trasach w Szczyrkowskim Ośrodku Narciarskim leży od 25 do 40 cm śniegu. Otwarte są: nr 2 z Małego Skrzycznego do Hali Skrzyczeńskiej (warunki dobre), a także 4 (trudne) i 7 (dobre) z Hali Skrzyczeńskej przez Suwarniatą do Suchego i Soliska. Wyciągi czynne są od godziny 8.00 do 15.30, a wyciąg VIII przy oświetlonym odcinku w Solisku do 20.00. W Szczyrku zjeżdżać można trasą FIS ze Skrzycznego do Grzebienia, przez Kaskadę i dalej do stacji pośredniej Jaworzyna. Wyciąg krzesełkowy funkcjonuje od 8:00 do 16:30.
Na Przełęczy Salmopolskiej między Szczyrkiem a Wisłą co najmniej do godziny 18:00 czynne są wyciągi Bartuś i Biały Krzyż. Warunki są bardzo dobre. Otwarte są także dwa krótkie wyciągi w Czyrnej: Krasnal i Skrzat. Z kolei w ośrodku Soszów w Wiśle otwarte są trasy nr 2 i 4. Śniegu jest tam od 20 do 40 cm. Na Stożku można zjeżdżać wszystkimi trasami. Pokrywa śniegu sięga 30 cm. W Cieńkowie otwarta jest "trójka" (20-40 cm). W Nowej Osadzie zjeżdżać można po pokrywie śnieżnej wynoszącej 40 cm. Na Żarze w Międzybrodziu Żywieckim otwarta jest jedynie trasa Polana Żar. Leży tam 20 do 40 cm śniegu. W ośrodku Mosorny Groń w Zawoi warunki są dobre (do 60 cm śniegu). Czynny jest wyciąg krzesełkowy, a także mniejsze wyciągi Wojtek i Baca.
PAP, arb