Na trzy miesiące trafił do aresztu 63-latek podejrzany o napad z bronią na hurtownię alkoholu w Żarach (Lubuskie). Po sześciu latach poszukiwań został zatrzymany w Niemczech - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Grzegorz Szklarz.
- Mężczyzna usłyszał zarzuty rozboju z użyciem broni palnej, nielegalnego jej posiadania oraz włamania i kradzieży samochodu. Grozi mu do 15 lat więzienia - powiedział Szklarz. Jak dodał, na wniosek prokuratora sąd aresztował podejrzanego na trzy miesiące.
Według prokuratury, w grudniu 2005 roku mężczyzna razem z innymi osobami uczestniczył w napadzie rabunkowym w Żarach. Sprawcy najpierw ukradli samochód, a następnie przejechali nim do hurtowni z alkoholami. Tam przy użyciu broni sterroryzowali pracownicę, skrępowali ją i zrabowali ok. 55 tys. zł.
Mieszkaniec Żar był ostatnim z poszukiwanych do tej sprawy. Zdaniem prokuratury to on zorganizował napad. Kilkanaście dni temu zatrzymała go niemiecka policja na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Trzech pozostałych sprawców napadu zostało już prawomocnie skazanych. Dostali wyroki od dwóch lat do sześciu i pół roku więzienia.
ja, PAP