Księżniczka Anna wraz z mężem stanie przed sądem za to, że ich pies bull terrier zaatakował parę przechodniów i niegroźnie pogryzł jednego z nich.
Incydent miał miejsce w lipcu w wielkim parku Windsoru pod Londynem. Księżniczka i jej mąż, komandor Tim Laurence ćwiczyli swego psa bull terriera, który po spuszczeniu ze smyczy zaatakował parę Azjatów.
Jak podała gazeta "Mail On Sunday" pies, choć niegroźnie, ugryzł jednego z przechodniów w nogę. Interweniowała policja.
W razie skazania, księżniczka i jej mąż mogą otrzymać karę grzywny do 5.000 funtów szterlingów i do sześciu miesięcy więzienia.
Pałac Buckingham potwierdził prasowe informacje o wniesieniu sprawy przeciwko księżniczce Annie, córce królowej Elżbiety II. Pierwsze posiedzenie sądu wyznaczono na przyszły wtorek, 8 października.
em, pap
Jak podała gazeta "Mail On Sunday" pies, choć niegroźnie, ugryzł jednego z przechodniów w nogę. Interweniowała policja.
W razie skazania, księżniczka i jej mąż mogą otrzymać karę grzywny do 5.000 funtów szterlingów i do sześciu miesięcy więzienia.
Pałac Buckingham potwierdził prasowe informacje o wniesieniu sprawy przeciwko księżniczce Annie, córce królowej Elżbiety II. Pierwsze posiedzenie sądu wyznaczono na przyszły wtorek, 8 października.
em, pap