Z opolskiego zoo zniknęło siedem małp

Z opolskiego zoo zniknęło siedem małp

Dodano:   /  Zmieniono: 
W opolskim zoo w nocy z 2 na 3 czerwca zniknęło siedem małp – tamaryn cesarskich. Brak zwierząt zauważyli rano pracownicy ogrodu zoologicznego, sprawę zgłosili policji.

- Do kradzieży lub uwolnienia zwierząt miało dojść między godz. 15 w  sobotę a godz. 7 rano w niedzielę. Policjanci, którzy przyjechali na  miejsce, stwierdzili, że drzwi do małpiarni, w której przebywały tamaryny, są wyłamane, a siatka otaczająca wolierę, po której biegały zwierzęta poprzecinana - poinformował rzecznik opolskiej policji Maciej Milewski.

- Najbardziej prawdopodobna wydaje się obecnie hipoteza kradzieży. Policjanci zabezpieczają ślady i przesłuchują pracowników - powiedział Milewski. Przekazał też, że funkcjonariusze będą oglądać nagrania z monitoringu w zoo, choć nie obejmował on małpiarni, w której znajdowały się tamaryny cesarskie. Dyżurny wojewódzki poinformował, że pracownicy ogrodu zoologicznego zapewnili, że małpy te nie są niebezpieczne dla ludzi i były pod stałą opieką weterynaryjną, w związku z czym nie stanowią zagrożenia epidemiologicznego.

Tamaryn cesarski to małpa z rodziny pazurkowców. Jest zagrożona wyginięciem, występuje głównie w tropikalnych lasach Ameryki Południowej. Nazwę zawdzięcza długim, jasnym wąsom – zwierzę nazwano tak na cześć cesarza Franciszka Józefa.

ja, PAP