Warmińsko-mazurskie: kilkaset złotych za unijne dotacje?

Warmińsko-mazurskie: kilkaset złotych za unijne dotacje?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Unijne dotacje załatwiano nawet za kilkaset złotych (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Dwóm kolejnym osobom postawiono zarzuty w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości przy staraniach o unijne dofinansowanie projektów w woj. warmińsko-mazurskim - poinformował rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Białymstoku Janusz Kordulski.

Jak podaje prokuratura, chodzi o "osobę związaną" z Warmińsko-Mazurską Agencją Rozwoju Regionalnego w Olsztynie oraz osobę, która ubiegała się o takie dofinansowanie. Szczegółów nie podano. Prokurator Kordulski poinformował, że pierwszej z tych osób postawiono pięć zarzutów związanych z przyjmowaniem łapówek; kwot nie podał. Wiadomo jedynie, że osoba ta odmówiła składania wyjaśnień i zastosowano wobec niej 70 tys. zł poręczenia majątkowego a także zakaz wykonywania czynności służbowych.

Druga z osób podejrzanych ma zarzut wręczania korzyści majątkowych, zastosowano wobec niej 15 tys. zł poręczenia majątkowego. Zarzuty w tym śledztwie, związanym z działalnością Warmińsko-Mazurskiej Agencji Rozwoju Regionalnego w Olsztynie, białostoccy prokuratorzy postawili w maju sześciu innym osobom. Informowali wówczas m.in., że jest wśród nich jeden z byłych dyrektorów wydziałów w Agencji.

Prokuratura podawała też wówczas, że chodzi o zdarzenia z 2010 roku oraz że kwoty łapówek miały wahać się od kilkuset do 10 tys. zł. Dofinansowanie, które podmioty miały uzyskać, to kwoty od kilkuset tysięcy do kilku milionów złotych. Warmińsko-Mazurska Agencja Rozwoju Regionalnego w Olsztynie jest tzw. instytucją pośredniczącą drugiego stopnia w Regionalnym Programie Operacyjnym Warmia i Mazury 2007-2013. Rozpatrywała wnioski o dofinansowanie projektów i ustalała listę projektów rekomendowanych do dofinansowania.

Agencja jest spółką akcyjną stworzoną w 1993 roku z inicjatywy samorządów lokalnych w celu wspierania małej i średniej przedsiębiorczości.

jl, PAP