Podczas czeskiego rajdu Uhersky Brod zdarzył się tragiczny wypadek . W niejasnych okolicznościach z trasy wypadło Mitsubischi Lancer prowadzone przez czeskiego kierowcę. Cztery osoby - dziewczyny w wieku 7-19 lat - nie żyją.
Samochód prowadzony przez Czecha Michaela Bartoncika wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Auto odbiło się od drzewa i wpadło w widzów. Ta wersja jest jednak niejednoznaczna. Niektórzy świadkowie opisują tę sytuację inaczej - wypadając z drogi mitsubischi miało zabić dwie osoby, po ok. 50 metrach uderzyć w drzewo, odbić się i wjechać w płot, zabijając kolejne dwie osoby.
Nie żyją trzy nastolatki i 7-latka . Nie wiadomo, co było przyczyną tragedii.
eb, tvn24
Nie żyją trzy nastolatki i 7-latka . Nie wiadomo, co było przyczyną tragedii.
eb, tvn24