Kierowca, którego zatrzymano w Żmigrodzie w Boże Narodzenie miał we krwi… 3 promile alkoholu oraz próbował wręczyć funkcjonariuszom 1470 złotych łapówki, aby puszczono go wolno. Grozi mu do 10 lat więzienia.
- Kontrolowaliśmy samochody jadące przez Żmigród. W pewnym momencie postanowiliśmy zatrzymać jednego kierowcę, bo wydawało nam się, że jest pijany - powiedziała Iwona Mazur z trzebnickiej policji. Jak się okazało miałe we krwi ponad 3 promile alkholu.
- Kiedy zaczęliśmy spisywać jego dane, kierowca nagle wyciągnął z kieszeni pieniądze i położył plik banknotów na notatniku policyjnym. Łącznie 1470 zł w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Chciał, żebyśmy puścili go wolno – dodała Mazur.
TVN24 Wrocław, ml
- Kiedy zaczęliśmy spisywać jego dane, kierowca nagle wyciągnął z kieszeni pieniądze i położył plik banknotów na notatniku policyjnym. Łącznie 1470 zł w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Chciał, żebyśmy puścili go wolno – dodała Mazur.
TVN24 Wrocław, ml