Kajak, którym płynął 5-latek wraz z rodzicami wywrócił się. Do wypadku doszło na jednym z progów wodnych w pobliżu Staniszczy Małych niedaleko Krasiejowa. Rodzice i chłopiec wpadli do wody. Dorośli wydostali się na brzeg, jednak nie byli w stanie wyciągnąć 5-letniego chłopca. Dziecko niesione nurtem spłynęło 2 kilometry . Brzegiem rzeki szedł ojciec chłopca, który próbował go wyciągnąć z wody.
- Przy rzece pojawili się też dwaj policjanci z Ozimka, którzy zauważyli chłopca, wskoczyli do wody i wyciągnęli go na brzeg - powiedział podinsp. Jarosław Dryszcz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Chłopiec po wyciągnięciu na brzeg został przewieziony do szpitala. Ratownicy podkreślają, że gdyby nie kapoki, wypadek mógłby zakończyć się tragicznie.
jc, kontakt24.tvn24.pl