Wypadek Polaków na Gaszerbrumie. Kaczkan odnaleziony

Wypadek Polaków na Gaszerbrumie. Kaczkan odnaleziony

Dodano:   /  Zmieniono: 
By Dr. Olaf Rieck (http://www.olafrieck.de) [CC-BY-SA-3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)], via Wikimedia Commons
W trakcie wyprawy Artura Hajzera i Marcina Kaczkana na Gaszerbrum doszło do wypadku - podaje TVP Info. Portal Sport.pl poinformował, że Kaczkan został znaleziony przez Rosjan. Jest już bezpieczny i schodzi do obozu.
Informację o kłopotach Polaków potwierdził Krzysztof Wielicki. Poinformował też w rozmowie z TVP Info, że na szczycie były złe warunki atmosferyczne, które zaskoczyły himalaistów.

Himalaista Janusz Majer w rozmowie z TVP Info powiedział, że otrzymał od Artura Hajzera wiadomość, że doszło do wypadku. - W SMS-ie była wiadomość, że Marcin Kaczkan spadł w kuluar japoński - zaznaczył. Dodał, że od 7 lipca nie dotarły żadne więcej informacje od himalaistów. 

Rosyjscy wspinacze podjęli poszukiwania Polaków. Portal Sport.pl poinformował, że Kaczkan został już odnaleziony. Wciąż trwają poszukiwania Artura Hajzera. Marcin Kaczkan miał powiedzieć, że Artur Hajzer zginął podczas podejścia na Gaszerbrum.

- Niestety niepotwierdzone informacje są takie, że prawdopodobnie Artur też spadł, ale to jest informacja podana przez pośrednie łącza - poinformował Wielicki.

Hajzer i Kaczkan chcieli zdobyć Gaszerbrum I (8068 m) oraz Gaszerbrum II (8035 m).

ja, TVP Info, Twitter, off.sport.pl, tvn24.pl