Chcieli potępić gender. Nie udało się przez... senatora PiS

Chcieli potępić gender. Nie udało się przez... senatora PiS

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Ideologia gender" nie została potępiona przez Radę Miasta Lublin (fot. Dominik Gwarek (kikashi), sxc.hu)
Lubelscy radni Prawa i Sprawiedliwości chcieli potępić tzw. "ideologię gender", gdy politycy PO przypomnieli o wydawnictwo senatora PiS, które... wydało genderową broszurę - pisze "Nasz Dziennik".
Radni z Lublina nie przyjęli uchwały przeciwko "ideologii gender" w szkołach. Wszystko z powodu wydawnictwa senatora PiS Grzegorza Czeleja, które wydało broszurę pt. "Standardy edukacji seksualnej w Europie" - rekomendowane przez Światową Organizacją Zdrowia. Na wieść o publikacji radni PiS wycofali się z projektu.

- Miała miejsce próba wpisania nas w forsowanie tej ideologii. Ta obstrukcja spowodowała, że nasz wniosek upadł - mówi w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" radny PiS prof. Mieczysław Ryba. Pomysł radnych PiS od samego początku krytykowali politycy Platformy Obywatelskiej, którzy uznali, że rolą rady miasta „nie jest prowadzenie dyskusji światopoglądowych”, a inicjatywę ocenili jako „próbę narzucania innym swoich przekonań”.

- Po przeczytaniu projektu odnosi się wrażenie, że występuje jakieś naprawdę poważne zagrożenie, ale nie ukazano żadnych faktów, które by o tym świadczyły - mówił szef klubu PO Wojciech Krakowski. Platforma uznała ponadto, że „zajmowanie stanowiska przez radę miasta wobec kwestii budzącej kontrowersje, nawet wśród samych katolików, może być potraktowane jako próba powstrzymania dyskusji” - donosi "Nasz Dziennik".

sjk, "Nasz Dziennik"