W Hongkongu twierdzi się, że epidemia SARS w tym specjalnym administracyjnym regionie Chin została opanowana.
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), w zatłoczonym Hongkongu najwyższy jest stopień śmiertelności SARS - na nietypowe zapalenie płuc umiera co piąty chory, w tym 55 procent chorych w wieku powyżej 60 lat. Wśród młodszych zarażonych umiera 6,8 procent. Dotychczas śmiertelność w przypadkach wirusowego zapalenia płuc (nie wywoływanego przez koronawirus SARS) nie przekraczała na świecie jednego procenta chorych.
W środę hongkońskie służby medyczne podały, że w Hongkongu na SARS - nietypowe zapalenie płuc - zmarło kolejnych jedenastu chorych. Jednocześnie - podkreślono - odnotowano tylko osiem nowych przypadków choroby.
W tym samym czasie Ministerstwo Zdrowia w Pekinie informowało o 159 nowych przypadkach nietypowego zapalenia płuc i śmierci kolejnych pięciu osób. Większość nowych zachorowań i zgonów miała miejsce w Pekinie.
em, pap