Samolot czarterowy lecący z Katowic do Tel Awiwu musiał zawrócić i lądować w Pyrzowicach, ponieważ tuż po starcie nie zamknęło się przednie podwozie.
- Pilot postanowił wypalić paliwo i powrócić na lotnisko - powiedział Cezary Orzech, rzecznik prasowy Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego.
Nikomu ze 162 osób na pokładzie nic się nie stało. Wszyscy przesiedli się do podstawionego drugiego samolotu.
pr, TVN24/x-news