Mimo piątkowego ochłodzenia w większości regionów Polski, od soboty powróci fala upałów. Nawet w nocy temperatura w wielu miejscach nie spadnie poniżej 20-23 stopni Celsjusza, a to nie sprzyja naszym organizmom. Tym bardziej w dzień - po dniu spędzonym na słońcu, na naszej skórze może pojawić się nie tylko opalenizna.
Według dra Grzegorza Luboińskiego z Polskiej Unii Onkologii, skutki wystawia się na działanie słonecznych promienii mogą być "fatalne" - poza opalenizną, na skórze mogą zajść zmiany chorobowe w postaci pieprzyków o nieregularnym kształcie i fakturze. Jak podkreśla onkolog, to nic innego niż czerniak - złośliwy nowotwór, który wywodzi się z komórek barwnikowych (melanocytów) znajdujących się w ludzkiej skórze, błonie śluzowej lub błonie naczyniowej gałki ocznej.
Co roku na chorobę zapada na niego około 5 tys. osób w Polsce. N
Onkolog podkreślał, że po dniu "smażenia się" zwiększa się ryzyko przymusowej wizyty w kilku gabinetach. Taka "wycieczka" obejmowałaby trzy punkty - gabinet lekarza rodzinnego po skierowanie do drugiego punktu, czyli dermatologa, który obejrzałby podejrzaną plamkę.
Ewentualne odwiedziny w punkcie trzecim - u onkologa - są zależne od rozpoznania. Jeśli to czerniak, to należy go natychmiast wyciąć - podkreśla dr Luboińsk i.
TVN24
Co roku na chorobę zapada na niego około 5 tys. osób w Polsce. N
Onkolog podkreślał, że po dniu "smażenia się" zwiększa się ryzyko przymusowej wizyty w kilku gabinetach. Taka "wycieczka" obejmowałaby trzy punkty - gabinet lekarza rodzinnego po skierowanie do drugiego punktu, czyli dermatologa, który obejrzałby podejrzaną plamkę.
Ewentualne odwiedziny w punkcie trzecim - u onkologa - są zależne od rozpoznania. Jeśli to czerniak, to należy go natychmiast wyciąć - podkreśla dr Luboińsk i.
TVN24
