Niemowle porzucone w kartonie. Uratowała je...kotka

Niemowle porzucone w kartonie. Uratowała je...kotka

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. CEN
Mówi się, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka, ale przynajmniej ten kot udowadnia, że nie tylko - dzięki matczynym odruchom futrzanej Marszy, udało się uratować niemowlę porzucone na klatce schodowej jednego z bloków w rosyjskim mieście Obnińsk. Dziecko przeżyło noc przy temperaturze kilku stopni poniżej zera.
Bezpańska kotka dosłownie ułożyła się na niemowlaku, który został porzucony w kartonie zamieszkiwanym na co dzień przez zwierzę. Kot mieszka w bloku od trzech lat i dokarmiany jest przez mieszkańców bloku.

Gdy Marsza wróciła do swojej kryjówki, zamiast się zdenerwować z powodu nieproszonego gościa, rozłożyła się w środku w taki sposób, by przykryć całe ciało niemowlaka. Rano sąsiedzi zaalarmowani płaczem zastali kotkę liżącą dziecko po twarzy.

Policja przekazała, że maluch, który został porzucony wraz z parą czystych ubrań i pieluszek spędził na korytarzu przynajmniej kilka godzin. Kiedy na miejsce przyjechali ratownicy, by zabrać dziecko do szpitala, Marsza głośno miauczała, odprowadzając medyków do karetki.

Ustalono, że dziecko ma nie więcej niż 12 tygodni, a życie najprawdopodobniej zawdzięcza stałej temperaturze zapewnionej przez kotkę.

Policja rozpoczęła śledztwo, mające na celu ustalić, kim są rodzice porzuconego chłopca.

Central European News