80-letni Rosjanin uciekł na Ukrainę. Mieszka z psem w aucie

80-letni Rosjanin uciekł na Ukrainę. Mieszka z psem w aucie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rosjanin Giennadij Isajew uciekł na Ukrainę ze względu na poglądy polityczne.
Jeszcze w ojczyźnie, kiedy przeszedł na emeryturę, postanowił walczyć z reżimem Władimira Putina. Gdy przekonał się, że skuteczna walka jest ponad jego siły, wyruszył w długą, bo liczącą ponad 1,5 tys. kilometrów podróż. Od 2 miesięcy 80-letni Giennadij jeździ po Ukrainie. Najpierw zwiedził Odessę, później Kijów. W końcu zatrzymał się we Lwowie, gdzie zamieszkał w aucie ze swoim przyjacielem - psem, którego wabi Serafima.

- Postanowiłem przyjechać tu, ponieważ nie wierzę w kłamstwa rozgłaszane przez telewizyjny 24 Kanał. Oczywiście ten rosyjski - śmieje się.

W drogę Giennadij zabrał ze sobą najbardziej potrzebne rzeczy - naczynia i ubrania.

- Jem na siedząco. Wszystkie produkty mam w reklamówkach - mówi.
Codziennie z rana pije kawę i czyta wiadomości w internecie w swojej komórce.
- O Syrii piszą. Mówią wprost, że Putin rozpalił wojnę w Syrii. Dużo jest też artykułów na tematy ekonomiczne - opowiada Giennadij.

Z papierami Giennadija wszystko jest w porządku. Ma zezwolenie na pobyt ważne jeszcze przez tydzień. Do domu wracać nie zamierza. - Dla mnie teraz najważniejsze jest dostać obywatelstwo ukraińskie i azyl polityczny - wyznaje. - Pan nie zamierza wracać do Rosji? - Dla mnie to śmierć - tłumaczy Rosjanin.

News Channel "24"/x-news