Dla Ljoekelsoeya było to trzecie zwycięstwo z rzędu i piąte w sezonie. W pierwszej serii podopieczny fińskiego trenera Miki Kojonkoskiego ustanowił rekord "Heini Klopfer Schanze". Norweg uzyskał 223 metry i poprawił wynik Austriaka Andreasa Widhoelzla z 1 marca 2001 roku aż o siedem metrów.
Ljoekelsoey nie był zadowolony tylko z lądowania. Za brak telemarku sędziowie ukarali go niskimi notami i na półmetku Norweg wyprzedzał Ahonena tylko o 4,9 pkt, mimo, że Fin skoczył aż o 9,5 metra bliżej (wysokie noty za styl). Trzeci po pierwszej serii był Kasai, który także popisał się bardzo dalekim skokiem - 210,5 metra i 209,1 pkt.
W drugiej serii cała trójka wypadła gorzej, ale wszyscy utrzymali swoje pozycje. Najlepszym skokiem drugiej serii popisał się Matti Hautamaeki, który uzyskał 216,5 metra (o pół metra dalej od rekordu Widhoelzla). Fin zakończył zawody na piątej pozycji.
Niegroźny wypadek miał w pierwszej serii Sigurd Pettersen. Zwycięzca ostatniej edycji Turnieju Czterech Skoczni upadł już po lądowaniu, po chwili wstał i o własnych siłach opuścił zeskok. Norweg nie wystartował w drugiej serii.
Polskę w konkursie reprezentował tylko Adam Małysz. Trzykrotny zdobywca Kryształowej Kuli na półmetku był dopiero 27., a skoczył zaledwie 179,5 metra. W drugiej serii skoczek z Wisły poprawił się o 14,5 metra i awansował o pięć pozycji.
W klasyfikacji generalnej prowadzi Ahonen, który zgromadził w 17 konkursach 1020 punktów. Ljoekelsoey ma na koncie 836, a Pettersen 718 punktów. Małysz spadł na siódme miejsce z 513 punktami.
Od tego sezonu konkursy w lotach są rozgrywane innym systemem niż zawody PŚ w skokach. Do pierwszej serii jest dopuszczanych 30 zawodników. Ta sama trzydziestka startuje w drugiej serii.
W Oberstdorfie wyjątkowo dopuszczono do pierwszej serii 32 skoczków. Wszystko ze względu na nowy przepis dający udział w konkursach lotów tym, którzy uzyskali ponad 90 procent najdłuższego skoku w kwalifikacjach (w tym przypadku byli to Niemiec Maximilian Mechler i Kazach Iwan Karałow).
W niedzielę odbędzie się drugi konkurs w Oberstdorfie. Szansę na występ ma trzech Polaków: Adam Małysz, Robert Mateja i Marcin Bachleda. Przed zawodami przeprowadzone zostaną kwalifikacje.
em, pap