Jak poinformowała bawarska policja, zarejestrowano trzy próby "wylicytowania" dziewczynki za kwotę do 25,50 euro. Ofertę przeczytało około 100 osób. Zaalarmowana przez dwie internautki policja poleciła skasować ofertę i wszczęła śledztwo przeciwko jej autorom, zarzucając im próbę handlu żywym towarem.
Prokuratura w Koblencji nie wyklucza, że oferta była żartem. Dziecko jest córką kobiety żyjącej w konkubinacie z podejrzanym o złożenie propozycji mężczyzną. Twierdzi on, że przedstawił ofertę za zgodą matki dziecka jako test, mający pokazać, co "dzieje się" na aukcjach domu eBay.
Dom aukcyjny skrytykował postępowanie pary jako "niesmaczne przedsięwzięcie". Przedstawiciel eBay w Berlinie napiętnował wszystkie próby handlowania "niedopuszczalnymi artykułami".
em, pap