Zagadkowa choroba sprawia, że w jednym ze stawów hamburskiej dzielnicy Altona od kilku dni giną tysiące żab.
Żaby puchną w groteskowy sposób, a następnie pękają. Świadkowie twierdzą, że wyrzucone eksplozją żabie trzewia lecą na odległość dobrego metra.
Działacz ochrony środowiska, Werner Smolik powiedział agencji AFP, że żaby przed pęknięciem puchną ponad trzykrotnie. Weterynarz Otto Horst przyznał, że nigdy czegoś podobnego nie widział.
Naukowcy nie mają żadnego wyjaśnienia tej plagi. Zastanawiają się, czy żaby padły ofiarą jakiegoś grzyba lub wirusa, który usadowił się w ich stawie i trawi im wnętrzności.
ss, bbc