Mundial 2006: awans już w sobotę?

Mundial 2006: awans już w sobotę?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jednego punktu brakuje polskim piłkarzom do bezpośredniego awansu do finałów mistrzostw świata. Mogą go  wywalczyć 12 października w kończącym eliminacje meczu z Anglią.
Jednak niewykluczone, że z awansu będą się cieszyć zanim wyjdą na  boisko w Manchesterze, a stanie się on faktem dzięki sprzyjającym wynikom w meczach, które odbędą się w sobotę.

Od 3 września i wygranej 3:2 z Austrią w Chorzowie "biało- czerwoni" mają zagwarantowane co najmniej drugie miejsce w grupie 6. eliminacji i udział w meczach barażowych. Niewiele brakowało, by z awansu cieszyli się już 7 września po zwycięstwie nad Walią 1:0, gdyż Szwedzi do ostatniej minuty remisowali z Węgrami, a taki wynik zapewniłby Polsce prawo gry na mundialu. Ostatecznie Szwecja wygrała jednak 1:0.

Polacy mogą awansować bezpośrednio wygrywając rywalizację w  grupie 6. eliminacji bądź jako jedna z dwóch najlepszych drużyn spośród tych, które zajmą w swoich grupach drugie lokaty (rywalami, którzy mogą odebrać Polsce miejsce w czołowej dwójce są ekipy z grup 1. - Holandia lub Czechy i 8. - Chorwacja lub  Szwecja, pozostałe straciły już zbyt wiele punktów).

Obecnie polski zespół prowadzi w tabeli grupy 6., mając pięć punktów przewagi nad Anglią. Anglicy, by wyprzedzić Polaków muszą wygrać dwa pozostałe im do rozegrania spotkania - z Austrią i  Polską na własnym terenie. Jakakolwiek strata punktów sprawi, że  zwycięzcą grupy zostanie ekipa Pawła Janasa.

Wynik spotkania Polski z Anglią (12 października) nie musi mieć jednak żadnego znaczenia, gdyż Polacy mogą świętować awans już w  najbliższą sobotę.

Stanie się tak, gdy: Anglia nie wygra z Austrią (awans Polski z  pierwszego miejsca) lub Czechy nie wygrają z Holandią albo Chorwacja przegra ze Szwecją (awans z co najmniej drugiego miejsca w grupie).

Niezależnie od wyniku meczu z Anglią polscy piłkarze awansują do  MŚ 12 października, jeżeli tego dnia Czechy nie wygrają z  Finlandią, bądź Chorwacja przegra z Węgrami.

Reasumując, nic nie odbierze podopiecznym Janasa awansu, jeśli w  pozostałych do rozegrania meczach spełniony zostanie choć jeden z  następujących warunków: Anglia straci co najmniej jeden punkt, Czechy stracą co najmniej jeden punkt, Chorwacja straci co  najmniej trzy punkty, Szwecja straci co najmniej cztery punkty albo Holandia straci co najmniej pięć punktów.

Możliwy jest również scenariusz, że Polska awansuje do finałów MŚ z drugiego miejsca w grupie, a zadecyduje o tym lepszy bilans bramkowy, przy takiej samej liczbie punktów straconych przez drużyny z drugich pozycji z grup 1. i 8.

ss, pap