Benedykt XVI powiedział po polsku: "Dzisiaj wspominamy w modlitwie wszystkich wiernych zmarłych, naszych bliskich. Wspominamy także Jana Pawła II. W rocznicę święceń kapłańskich i dnia Patrona Sługi Bożego dziękujemy Bogu za owoce Jego życia i posługi. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus".
Audiencję uświetnił krótki występ chóru uniwersytetu w Rzeszowie, który bardzo spodobał się Benedyktowi XVI. Papieżowi bijącemu żywiołowo brawo powypadały z rąk kartki z pozdrowieniami dla wiernych.
Wśród Polaków, uczestniczących w audiencji, byli uczestnicy dorocznej pielgrzymki archidiecezji gdańskiej, którzy od początku pontyfikatu Jana Pawła II przyjeżdżają do Watykanu na jego imieniny.
Nawiązując do przypadającego w środę Dnia Zadusznego Benedykt XVI powiedział w katechezie: "Oświeceni wiarą patrzymy na tajemnicę śmierci ze spokojem i nadzieją". Podkreślił, że aby nie bać się śmierci, trzeba dobrze żyć.
Szczególne pozdrowienia papież skierował do obecnych na Placu świętego Piotra przedstawicieli włoskiego Stowarzyszenia Rodzin Wielodzietnych. "Rodziny, posiadające wiele dzieci dają świadectwo wiary, odwagi i optymizmu, gdyż bez dzieci nie ma przyszłości" - powiedział. Benedykt XVI wyraził pragnienie, by rodziny wielodzietne zostały otoczone odpowiednią pomocą socjalną i ochroną prawną, bo to one - dodał - są bogactwem i nadzieją dla całego kraju.