Politycy PSL i SLD dopuścili się żenującej awantury. Powód: obsada stanowiska prezesa Polskiego Radia S.A. Możliwe, że publicznym radiem rządzić będzie... sądowy kurator.
Próba wyboru nowego zarządu Polskiego Radia znowu nie powiodła się. Trzej kojarzeni z PSL członkowie Rady Nadzorczej, dokonującej wyboru, nie stawili się w piątek na posiedzenie. Przewodniczący Rady Nadzorczej Andrzej Długosz zamierza w związku z tym złożyć wniosek do sądu o powołanie kuratora, który objąłby kontrolę nad spółką.
Jednak - jak powiedział - aby tak się stało musi mieć akt notarialny Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy, czyli ministra skarbu.
WZA, na którym ma być podjęta decyzja o skwitowaniu bądź nie poprzedniego zarządu, planowane było na piątek. Długosz skierował już do ministra skarbu prośbę o informację o zakończeniu WZA.
W czwartek doszło do pierwszej awantury o radio: z powodu nieobecności trzech członków rady nadzorczej nie udało się w czwartek wybrać zarządu Polskiego Radia. Większość Rady przegłosowała jedynie procedurę wyboru nowego zarządu. Najpierw wybranych ma być pięciu członków zarządu, dopiero spośród nich - prezes.
Taki tryb zakwestionowali trzej członkowie Rady kojarzeni z PSL: Lidia Żebrowska, Jan Wypych i Janusz Domański. Postanowili opuścić posiedzenie. Bez nich niemożliwy jest wybór zarządu; potrzebna do tego jest obecność przynajmniej siedmiu z dziewięciu członków Rady.
Przewodniczący Rady zarządził w związku z tym przerwę. Po upływie wyznaczonego czasu trzej członkowie jednak się nie pojawili. Posiedzenie zostało więc odroczone do piątku do godz. 8. "To będzie ostatnia próba" - powiedział przewodniczący Rady Andrzej Długosz. Zapowiedział, że jeśli w piątek nie uda się ponownie wybrać zarządu, powiadomi o tym właściciela spółki, którym jest minister skarbu. Jednocześnie planuje wystąpić do sądu o wprowadzenie kuratora, który miałby przejąć kontrolę nad radiem. O tym kto miałby nim zostać, ma prawo wnioskować właśnie przewodniczący Rady.
Postawa związanych z PSL członków Rady jest wyrazem obawy, iż prezesem radia nie zostanie kandydat rekomendowany przez to ugrupowanie, a związany z SLD - Andrzej Siezieniewski, dotychczasowy wiceprezes ds. finansowych. Za kandydaturą Siezieniewskiego opowiadają się członkowie rady związani z PO i dawnym AWS. W zamian do zarządu ma wejść prawicowy kandydat - Tomasz Siemoniak, wiceprezydent Warszawy z PO.
les, pap
Jednak - jak powiedział - aby tak się stało musi mieć akt notarialny Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy, czyli ministra skarbu.
WZA, na którym ma być podjęta decyzja o skwitowaniu bądź nie poprzedniego zarządu, planowane było na piątek. Długosz skierował już do ministra skarbu prośbę o informację o zakończeniu WZA.
W czwartek doszło do pierwszej awantury o radio: z powodu nieobecności trzech członków rady nadzorczej nie udało się w czwartek wybrać zarządu Polskiego Radia. Większość Rady przegłosowała jedynie procedurę wyboru nowego zarządu. Najpierw wybranych ma być pięciu członków zarządu, dopiero spośród nich - prezes.
Taki tryb zakwestionowali trzej członkowie Rady kojarzeni z PSL: Lidia Żebrowska, Jan Wypych i Janusz Domański. Postanowili opuścić posiedzenie. Bez nich niemożliwy jest wybór zarządu; potrzebna do tego jest obecność przynajmniej siedmiu z dziewięciu członków Rady.
Przewodniczący Rady zarządził w związku z tym przerwę. Po upływie wyznaczonego czasu trzej członkowie jednak się nie pojawili. Posiedzenie zostało więc odroczone do piątku do godz. 8. "To będzie ostatnia próba" - powiedział przewodniczący Rady Andrzej Długosz. Zapowiedział, że jeśli w piątek nie uda się ponownie wybrać zarządu, powiadomi o tym właściciela spółki, którym jest minister skarbu. Jednocześnie planuje wystąpić do sądu o wprowadzenie kuratora, który miałby przejąć kontrolę nad radiem. O tym kto miałby nim zostać, ma prawo wnioskować właśnie przewodniczący Rady.
Postawa związanych z PSL członków Rady jest wyrazem obawy, iż prezesem radia nie zostanie kandydat rekomendowany przez to ugrupowanie, a związany z SLD - Andrzej Siezieniewski, dotychczasowy wiceprezes ds. finansowych. Za kandydaturą Siezieniewskiego opowiadają się członkowie rady związani z PO i dawnym AWS. W zamian do zarządu ma wejść prawicowy kandydat - Tomasz Siemoniak, wiceprezydent Warszawy z PO.
les, pap