– Zakończyliśmy bardzo ważny etap naszych rozmów związanych z zakupem rakiet średniego zasięgu systemu antyrakietowego, który ma zagwarantować Polsce bezpieczeństwo. Liczymy, że od przekazania zapytania ofertowego, które zawiera nasze warunki w ciągu pół roku, czyli mniej więcej pod koniec tego roku, podpisana będzie umowa za pozyskanie systemu antyrakietowego Patriot – powiedział podczas specjalnej konferencji prasowej Antoni Macierewicz. Zaznaczył jednak, że dojdzie do tego tylko w sytuacji, w której „wszystkie warunki (strony polskiej – red.) zostaną dotrzymane”.
Szef MON poinformował również, że Polska domaga się, by od pierwszej dostarczonej baterii wyposażone były w system ICBS, który implementowany ma być w US Army. W ten sposób system będzie wprowadzany w obu krajach równolegle, co według wiceszefa MON Bartosza Kownackiego pokazuje na wymiar strategiczny partnerstwa na osi Waszyngton-Warszawa. Ponadto, wszystkie osiem zamówionych baterii powinno być wyposażone docelowo radarem dookólnym (choć pierwszą wyposażoną w niego będzie trzecia dostarczona – red.).
– Zapytanie ofertowe zakłada, że Polska wyda nie więcej niż 30 mld złotych na całe zamówienie, a pierwszy zestaw dotrze 2 lata po podpisaniu umowy – podkreślił Macierewicz po czym dodał, że ostateczne podpisanie umowy będzie możliwe dopiero po ustaleniu i dotrzymaniu przez USA warunków offestowych.
Bartosz Kownacki, wiceszef MON, odpowiedzialny za negocjacje z Amerykanami, poinformował, że Polska zrezygnowała z zakupu rakiet wpisanych wcześniej w warunki zamówienia i zdecydowała się na ”lowcostowe rakiety SkyCeptor”, które w przyszłości mają być produkowane nad Wisłą i będą mogły być sprzedawane innym krajom. - Chcemy, by polskie zakłady były producentem, a nie montownią – dodał.