Politolog dotrzymał słowa i zjadł własną książkę na oczach milionów widzów. To trzeba zobaczyć!

Politolog dotrzymał słowa i zjadł własną książkę na oczach milionów widzów. To trzeba zobaczyć!

Matthew Goodwin eats his book on Sky News
Brytyjski politolog Matthew Goodwin przed wyborami zapowiedział, że jeżeli laburzyści zdobędą minimum 38 procent, to zje własną książkę. Ponieważ nie ugryzł się w porę w język, teraz musiał wgryźć się w papier z własnej publikacji.

Goodwin jest współautorem publikacji pt. „Brexit: Czemu Wielka Brytania zagłosowała, by opuścić Unię Europejską”. W zeszłym miesiącu politolog postanowił podzielić się na Twitterze swoją prognozą odnośnie przyspieszonych wyborów parlamentarnych. „Mówię to na głos. Nie wierzę, że Partia Pracy pod kierunkiem Jeremy'ego Corbyna zdobędzie 38 proc. Z chęcią zjem własną książkę, jeśli im się uda” – napisał. Na jego nieszczęście, laburzyści osiągnęli wynik nawet lepszy – głos oddało na nich 40,3 proc. osób.

twitter

Ponieważ Internet nie zapomina, Goodwinowi szybko przypomniano jego niefortunną zapowiedź. Niektórzy zdobyli się nawet na dość duży wysiłek. "3 godziny snu w ciągu 36 godzin i cobryniści krzyczący, bym zjadł swoją książkę. Nieciekawy dzień. Wciąż mam nadzieję na cudowny wieczór w Westminsterze" – napisał 9 czerwca na Twitterze publicysta. O złożonej obietnicy nie pozwolili mu zapomnieć także internauci, którzy co kilka minut przypominali Goodwinowi, by zjadł książkę bądź dopytywali, czy już to zrobił.

twittertwittertwittertwitter

W końcu pisarz zebrał się w sobie i pokazał, że dotrzymuje słowa. Publikację o Brexicie skonsumował na antenie Sky News. – To książka o twardej okładce, pełna chemikaliów – skomentował, odpowiadając na pytanie, jak mu smakowało.

twitter

Źródło: WPROST.pl